Ach ta wiosna...
Podejzewam że jak u wszystkich budujących tegoroczna pogoda pokrzyzowala wiele planów. U nas tez nie obyło sie bez poślizgów i to nie byle jakich a az MIESIECZNYCH. Tak właśnie okolo miesiąca temu mieli wejsc tynkarze ale zeby nie zrobic wielkiego kuku naszej Amaltei wstrzymaliśmy sie z pracami w środku aż do plusowych temperatur nocami. No i oto są ale znów Zonk bo trzeba poczekac aż błotko wyschnie bo cięzki sprzet bedzie miał problem z wiazdem. I takim oto sposobem powiem wam co sie teraz u mnie dzieje. Mianowicie w poniedziałek wchodzi ekipa tynkarzy ma im to zająć tydzień. W tym samym czasie wejdzie ekipa do elewacji zewnętrznej i ocieplenia na okolo 3 tygodnie. Wczoraj był Pan Janek- fachowiec od CO i WOD-KAN zrobił próbę wodną i podobno wszystko ok.
Wiosno przybywaj i daj o sobie znac dużą ilością słońca i ciepła. Pozdrawiam wszystkich budujących:)