Kończymy na ten rok!
Dzieje sie wiele choc nie ma czasu na pisanie. Regularnie zaglądam na bloga i czytam wpisy Wasze na bierząco, ale zeby usiąść i cos napisać to już nie koniecznie. Mój mąż działa dalej na budowie. Aktualnie zajmuje sie pomalowaniem wycheblowanych, wystających poza dach desek dookoła domu impregnatem w kolorze orzecha. w ten sposób przynajmniej na jakis czas zaoszczedzimy na późniejszym robieniu podbitki. a naprawde wyglada to świetnie. nie wiem czy wogóle w przyszłości bedzie podbitka, chyba predzej pomalujemy drugi raz. Ekipa konczy sciany działowe. Niby pod koniec przyszłego tygonia zejdzie ale jeśli chodzi o nich to uwierze jak zobacze. Zresztą pogoda daje im siwe zniaki a okna bedą dopiero za dwa tygodnie. Z oknami zamówiliśmy tez bramę garazową i drzwi wejsciowe. Niestety postanowiliśmy ze wzgledu na pogodę nie robić w tym roku dachówki i zostawiamy to zadanie na wiosnę przyszłego roku. Myślę ze w tym roku jeszcze przed zimną wkopiemy kanalize i wyrównamy teren wokół domu. Jak tylko dorwe aparat i porobie zdjecia napewno zamieszcze. Trzymajcie kciuki:)